ArtUnited


wirtualna agencja reklamowa dostosowana do dzisiejszych warunków działania świata.

Art United ofertowo i historycznie

Przez lat kilka pracowałem w korporacji jako osobnik odpowiedzialny za marketingowe działania, kończąc mą karierę jako Dyrektor Marketingu spółki. Później razem z przyjacielem rozwijaliśmy typową reklamowo - eventową agencję, która obsługiwała duże i fajne projekty (Kompania Piwowarska, Auchan, Olympic Casino, CH Galeria Mokotów...). Duże biuro, komputery, pracownicy , (te koszty trzeba było przenieść na fakturę klienta, co czyniło ją mniej atrakcyjną:), kreacje, pęd, stres, brzucha bóle i chroniczne zmęczenie - taka cena "sukcesu"?

Zastanowiłem się, czy to chcę robić w życiu. Z wykształcenia jestem "marketingowcem", z talentu - muzykiem. Lubię robić obydwie te rzeczy i postanowiłem je połączyć. Cóż, ludzie wciąż potrzebują chleba i igrzysk (no pewnie jeszcze świadomości przez rozwój lub odwrotnie, ale wróćmy do niższych poziomów trójkąta Maslowa).

W 2007 roku poszedłem za serca głosem i stworzyłem Art United, wirtualną agencję współpracującą z zawodowcami w swoich dziedzinach z różnych stron naszego pięknego kraju. Powoli budowałem zespół ludzi, którzy chcą pracować u siebie i dla siebie, którzy robią to, co lubią i bez "stanu przedzawałowego" są bardziej twórczy i wydajni.

Ale w tym czasie rynek nie był gotowy na hasło "wirtualna agencja". Większość potencjalnych klientów chciała zobaczyć tabliczkę na drzwiach biura, sztab ludzi przy komputerach, salę konferencyjną z kawą. Więc po 6 miesiącach zmieniłem stronę swą www na "typową", pisząc to, co klient chciał przeczytać. Po chwili dłuższej zaczęły się jednak liczyć poza uczciwością dwie rzeczy przede wszystkim - jakość i kwota na fakturze, więc obawa przed wirtualnością zaczęła mijać i teraz piszę prawdę o sposobie działania Art United, choć działam w ten sposób 7 rok, czyli można:)

Teraz Art United to:

Z reklamo-artystycznego punktu widzenia: zespół 4 grafików, 3 speców od stron www i Internetu, 2 copywriter'ów, do tego 4 drukarnie o różnym profilu, 2 agencje z reklamowym ustrojstwem maści wszelakiej, domowa firma, gdzie oznakują wszystko, spec od wyrobów z pleksi, gentleman robiący neony/kasetony i to, co świeci. Wiem, że wszystko można znaleźć w Google, ale z powyższymi ludźmi zrobiłem już wiele, są sprawdzeni i wiem, co potrafią. Oni są od tworzenia takiego przekazu, żeby znaleźć tych, którzy zapłacą za chleb i Wam, i nam.

Z artystyczno-reklamowego punktu widzenia: wielu przyjaciół muzyków i artystów wyrażających sztukę słowem, ciałem, obrazem, tańcem . To "smaczki" przekazu przy okazji spotkań wszelakich. Oni są od igrzysk, by zarobić na chleb i Wasz, i nasz.


Zasadniczo przedstawiłem właśnie swoją ofertę, więc nie będę się powtarzał w oddzielnej zakładce.


Kłaniam się
Tomek Różycki

MASZ PYTANIA?

ARTUNITED
ul. Narcyzów 27/2,
05-509 Józefosław k/Warszawy
POLSKA

Tel. +48 795 118 419
E-mail. tomek@artunited.pl
Skype. tomekartunited
[contact-form-7 id="6" title="Formularz 1"]